Żywność roślinna przeciwstawia się tradycji całego pokolenia, które mobilizuje się na rzecz przyszłości planety i świadomości społecznej. Według nowego badania, jedzenie roślinne rozwija się w szaleńczym tempie i jest to sukces, że wiele międzynarodowych firm zajmujących się tradycyjną żywnością skorzystało z tego trendu.
Każdego dnia coraz częściej spotyka się jedzenie wegańskie, czyli takie, które nie jest pochodzenia zwierzęcego, ale mimo to obiecuje być takie samo. Dobrymi tego przykładami są hamburgery, „kurczak”, bekon, ser, jogurty itp. Doprowadziło to do debaty, która dotarła do Komisji Europejskiej, gdzie przegłosowano, czy żywność roślinną można nazwać tak samo jak żywność dla zwierząt.
Wiele firm stworzyło podział na produkty pochodzenia roślinnego i utrzymują swoje fabryki mięsa i nabiału. Ta sytuacja oznacza, że wielu wegan nie chce spożywać tych produktów, ponieważ wiedzą, że jest to zwykły manewr dywersyjny i strategia marketingowa w celu zaspokojenia ogromnego popytu, który jest tworzony i który będzie nadal rósł, ale w Funduszu te pieniądze nadal trafia do przemysłu mięsnego i mleczarskiego.
Samochód na bazie fabryki, do którego może wsiąść każdy
Firmy takie jak Unilever, Nestlé czy Danone zrobiły krok naprzód i stworzyły żywność pochodzenia roślinnego. W rzeczywistości niektóre korporacje międzynarodowe, tylko w Hiszpanii, wzrosły o prawie 50% w ciągu ostatnich 24 miesięcy.
Sektor żywności roślinnej kwitnie i wszystko na to wskazuje jego trend będzie nadal rósł . Firmy, które wcześniej oferowały tylko mięso, nabiał i jajka, teraz rozszerzyły swój katalog i wprowadzają na rynek żywność pochodzenia roślinnego wyłącznie dla wegan lub bardziej elastyczną żywność dla wegetarian.
Nie zapominajmy, że bez względu na to, czy jesteśmy weganami czy wegetarianami, możemy bez problemu spożywać te produkty roślinne.
Wartość produktów roślinnych wzrosła w Hiszpanii w ciągu ostatnich 48 lat dokładnie o 2%, co przekłada się na 448 mln euro. Jeśli przeanalizujemy tę liczbę, zobaczymy, że główny dochód pochodzi z mleka roślinnego, którego roczna wartość wynosi 318 milionów euro, a następnie 87 milionów euro, które już pozostawia mięso roślinne.
Mięso roślinne a mięso zwierzęce
Nie idąc dalej, Heura, hiszpański lider w dziedzinie mięsa roślinnego, zamknął rok 2020 potrojenie sprzedaży, osiągając 450% przychodów w porównaniu z rokiem poprzednim. Sprawa Heura to jedna strona medalu, z drugiej strony widać gniew sektora mięsnego, który pomimo wsparcia Unii Europejskiej sprzeciwił się określaniu produktów żywnościowych pochodzenia roślinnego tak samo jak tych pochodzenia zwierzęcego.
Organizacja Provacuno zebrała ponad 1,500 nazw produktów roślinnych i zamierza je zaprezentować Europie.
Ta sama Europa, która niedawno głosowała nad tym, czy produkty pochodzenia roślinnego można nazwać w taki sam sposób jak produkty pochodzenia zwierzęcego. Po długim zbiorze podpisów, widoczności w sieciach społecznościowych i innych kampaniach nacisku po obu stronach medalu, ostatnie słowo miała Europa ze swoim słynnym Poprawka 171 .
Ostatecznie poprawka została odrzucona i produkty spożywcze pochodzenia roślinnego nadal można nazwać mlekiem, jogurtem, kiełbasą, hamburgerem, boczkiem, salami, stekiem itp., nawet jeśli w środku nie ma ani miligrama znęcania się nad zwierzętami.
